PREZENT DLA MAMY, CZYLI BLUZA Z BURDY…

Tak, w tym roku jako prezent na Dzień Matki uszyłam Mamie bluzę. Kupiłam piękny miętowo-pistacjowy (jak go nazwać?) materiał, kawałek czarnego ściągacza i zamek. Oczywiście nie szyłam w ukryciu, bo przecież musiałam wziąć miarę i zrobić wstępne przymiarki. :-) Okazało się jednak, że bluza leży jak ulał, więc obyło się bez jakichkolwiek modyfikacji wykroju.

BLUZA – wykrój: Burda Szycie Krok Po Kroku 1/2014, model 1C.

_DSC7125s1Elclavel

Szyło się ją bardzo przyjemnie. Każdy kolejny kawałek doszywałam i obrzucałam ściegiem overlockowym, bo materiał strasznie się strzępił. Odkąd używam specjalnej stopki i tego ściegu, nie wyobrażam sobie obrzucania krawędzi zygzakiem. Może i trwa to dłużej, ale efekt jest zadowalający:_DSC7141s1Elclavel

Bluzę szyłam dwa dni. Jednego wieczoru całkowicie pochłonęły mnie kieszenie. To nie było proste zadanie! O nie! Fastrygowanie, dodatkowy pasek flizeliny do wzmocnienia i trzy części, z których składała się kieszeń dały mi w kość. Nie obyło się bez prucia. ;-)

_DSC7134s1Elclavel

_DSC7137s1Elclavel

Wykańczanie ściągaczem nie jest niczym skomplikowanym. Jeśli szyjecie ten model, to pamiętajcie by przed wszyciem ściągacza do rękawów sprawdzić ich obwód. Wycięte kawałki w moim przypadku okazały się dużo za duże i musiałam je zmniejszyć w obwodzie. Zamek przy szyi wykończyłam ręcznie._DSC7144s1Elclavel

Mówiąc skromnie bluza się udała, więc czym prędzej skroiłam drugą dla siebie. ;-) Jak tylko ją sfotografuję zobaczycie jak wygląda na człowieku :))))))))))) Pozdrawiam!

Podobną bluzę uszyłam niedawno – zobacz film na YOUTUBE