WOREK MARYNARSKI, CZYLI MĘSKA RZECZ NA BASEN

_DSC4112s1Elclavel_worek_marynarski

Dziś wyruszam w wakacyjną podróż. Tym razem stawiam na górskie szlaki i czeskie jedzenie :-). Zanim jednak na dobre oddam się błogiemu rozleniwieniu podzielę się z Wami jedyną męską torbą – workiem, jaką uszyłam. Wiem, stylizacja zdjęć nie jest zbyt męska – zwłaszcza, że użyłam do niej różowego ręcznika i swojej osoby :))))). Musicie mi jednak wierzyć na słowo, że to worek marynarski na basen.

_DSC4125s1Elclavel_worek_marynarski

Worek uszyłam z zielonej alcantary i czarnej kodury na dnie, by jak najmniej były widoczne zabrudzenia. Wnętrze zaś skrywa połyskującą niczym rybia łuska podszewkę – ortalion. W środku znajduje się jedna mała kieszonka na zamek, a całość zawiązywana jest sznurkiem. Srebrne nity wzmacniają uchwyt.

 

_DSC4101s1Elclavel_worek_marynarski_DSC4115s1Elclavel_worek_marynarski _DSC4258s1Elclavel_worek_marynarski _DSC4120s1Elclavel_worek_marynarski _DSC4119s1Elclavel_worek_marynarski

A Wam jak mijają wakacje? Czy w upale znajdujecie siłę na swoje pasje i tworzenie? Ja ostatnio kryję się z maszyną w piwnicy, by choć trochę poszyć :-)