Uszycie dopasowanej spódnicy wcale nie musi oznaczać konstrukcji zaszewek czy innych kosmicznych rozwiązań. Elastyczna dresówka sama dopasowuje się do figury, więc zrobienie jej zajmie jedno popołudnie.

JAK USZYĆ DŁUGĄ SPÓDNICĘ Z DRESÓWKI?

1. Potrzebne będą: – ok 1,1 mb dresówki (grubsza od tej na koszulki) lub innego, elastycznego i nieprześwitującego materiału (ilość zależy od długości waszej spódnicy), flizelina do paska (opcjonalnie), nici, maszyna do szycia, zamek kryty 20cm, stopka do zamka krytego, guzik, kreda krawiecka/ołówek/itp.
2. Pierwszym krokiem będzie przygotowanie wykroju. Do tego niezbędne będą następujące wymiary: obwód talii (a dokładniej miejsca, w którym ma się trzymać spódnica. U mnie jest to 5cm poniżej talii.), obwód bioder – najszerszego miejsca, odległość od obwodu talii do bioder, planowana długość spódnicy, obwód dołu spódnicy (stań w rozkroku, tak jakbyś swobodnie szła i zmierz centymetrem obwód rozkroku na wysokości kostek, czyli tam, gdzie będzie się kończyć spódnica). Znając te wartości możemy przystąpić do narysowania na kartce schematu wykroju naszej spódnicy, który później przeniesiemy na materiał.
   • PRZYKŁAD: talia – 80cm, biodra – 100cm, długość spódnicy – 90cm, rozkrok – 140cm, odległość talii od bioder – 18cm. Na podstawie tych danych wyliczmy cztery wartości: a=talia/4+2, czyli a=80/4+2=22. b=biodra/4+2, czyli b=100/4+2=27, c=rozkrok/4+2, czyli c=140/4+2=37, h=długość+5, czyli h=90+5=95.  Piątą wartość czyli odległość talii od bioder już znamy d=18. Mając te pięć wartości możemy narysować schemat. (Te obliczenia zawierają już zapasy na szycie i podwinięcie dołu spódnicy). Pasek to kwestia umowna: jego długość to talia+5cm, a szerokość jest umowna, u mnie wynosi 8cm (85x8cm), co daje pasek szerokości 2cm na gotowo.
   • Te wartości pozwolą na stworzenie schematu. Przenosząc je na materiał pamiętaj, że talia i biodra powinny być łączone delikatnym łukiem, który następnie przechodzi linią prostą od bioder do dołu spódnicy.
     
3. Mając rozrysowany schemat przechodzimy do krojenia materiału. Najpierw wytnij pasek, a resztę materiału złóż tak, by móc wyciąć dwie symetryczne części spódnicy, przy czym każdą z nich wycinamy z materiału złożonego na pół. Dzięki temu obie części będą idealnie równe. Przerysuj schemat na tkaninę uwzględniając miejsce złożenia materiału. Zawsze zaczynaj rysowanie na materiale od zaznaczenia wartości h, a, b, c, i dopiero na koniec połącz całość łagodnym łukiem. Wytnij.
4. Przechodzimy do szycia. Używając specjalnej stopki wszywamy zamek kryty. Wiem, że to skomplikowane, ale w sieci jest mnóstwo wskazówek jak to zrobić (np. TUTAJ). Jestem pewna, że sobie poradzisz :-). Udało się? Świetnie. To teraz zaszyj ten bok spódnicy zaczynając od końca zamka i obrzuć brzegi zygzakiem lub ściegiem owerlokowym.
5. Zszyj drugi bok na całej długości. Zmierz spódnicę zakładając ją na lewą stronę. Jeśli jest za szeroka w obwodzie tak jak moja (zdjęcie poniżej), przeszyj bok bez zamka głębiej (tyle ile potrzeba, w moim przypadku wystarczyło przesunąć szew o 1cm – RÓWNO NA CAŁEJ DŁUGOŚCI). Nadmiar tkaniny odetnij i obrzuć bok zygzakiem lub ściegiem owerlokowym. Dotarłaś aż tutaj? BRAWO! Najgorsza część za Tobą.
6. Zaprasuj zszyte boki na tył spódnicy. Który to tył, skoro obie części wykroju są symetryczne? Podpowiedź: zamek powinien być na lewym boku ;-)
7. * Na całą długość paska naprasuj flizelinę (opcja dla tych, którzy wybrali wersję z szerokim paskiem lub w przypadku, gdy tkanina jest wyraźnie za delikatna i pasek nie będzie się układał bez niej). Ja jej nie zastosowałam, bo mój pasek po uszyciu ma zaledwie 2cm szerokości, więc nie było co usztywniać :-).
8. Przechodzimy do wszycia paska (ten punkt wykonujemy tak samo, bez względu na flizelinę czy jej brak). Pasek przypinamy prawą stroną do prawej strony spódnicy zostawiając z jednej strony (z przodu) 1cm zapasu przy zamku, a z drugiej (z tyłu spódnicy) resztę zapasu. Przyszywamy go na 1cm w taki sposób, żeby taśma przy zamku chowała się do środka (patrz zdjęcie).
9. Pasek składamy na pół prawą stroną do prawej i przeszywamy jego końce tak, żeby z jednaj strony powstał wystający koniec na guzik, a z drugiej, by kończył się równo z linią zamka. Ciężko to wytłumaczyć, ale zdjęcie mówi wszystko :).
10. Teraz wywracamy pasek na właściwą stronę i zaprasowujemy go na pół chowając surowe brzegi do środka. Całość spinamy równo szpilkami i zszywamy. Tutaj masz dwa wyjścia: podszywasz to ładnie ręcznie tak, by od góry nie było śladu, albo kierując się lękiem przed sięgnięciem po igłę i nitkę, przyszywasz pasek na maszynie, po prawej stronie pilnując przy tym, żeby od spodu igła łapała to, co trzeba (to wbrew pozorom jest trudniejsze od pierwszej opcji).
11. Gratulacje pasek już prawie gotowy :-). Teraz czas na dziurkę na guzik, którą robimy na tej części paska, która nie wystaje. WAŻNE: Z-A-W-S-Z-E pierwsza jest dziurka a dopiero później przyszywamy guzik!
12. Nie obejdzie się bez przyszycia guzika tradycyjną metodą. (chyba, że chce Ci się zmieniać stopkę dla tego JEDNEGO guzika ;-).
13. Teraz spódnicę mierzymy, zaznaczamy ostateczną długość i podwijamy brzeg dwukrotnie. Spinamy szpilkami i przeszywamy.
14. GOTOWE :)

Mam nadzieję, że opis wykonania spódnicy jest zrozumiały. Będę wdzięczna za wszelkie uwagi i komentarze, by go udoskonalić :-)

Jeśli tutorial okaże się pomocny dajcie proszę znać, a jeśli ktoś z Was ma ochotę pochwalić się swoją wersją spódnicy uszytą według tego tutorialu zapraszam do zamieszczenia zdjęcia na Instagramie lub Facebooku z tagiem #uszyjzelclavel_pl. Pozdrawiam :-)