DŁUGA SPÓDNICA NA ZIMNE PORANKI, CZYLI LETNI NIEZBĘDNIK

Zmienność pór roku niesie za sobą zmiany na różnych polach życia.

Wraz ze wzrostem ilości światła wiosną i latem zaczynamy mieć więcej energii i chęci do pracy, a ich spadek notujemy jesienią i zimą. Kalendarzowe święta kojarzą nam się z konkretną pogodą za oknem, ale anomalie pogodowe coraz częściej krzyżują te wyobrażenia i choinkę ubieramy w krótkim rękawku, a jajka święcimy w zimowej kurtce. Trzeba być przygotowanym na każdą ewentualność.

Mimo tych zawirowań, są pewne stałe, których nic nie zmieni. Jest to garderoba, a raczej jej elementy, odpowiednie na daną porę roku, które powinny się znaleźć w każdej szafie. Do letnich kreacji zaliczyłabym poza oczywistymi (strój kąpielowy, krótkie rękawki, szorty itp.) długie, aczkolwiek zwiewne ubrania, idealne na kapryśną pogodę. Długie spodnie i spódnice świetnie sprawdzają się w chłodniejsze dni, więc czym prędzej postanowiłam je sobie sprawić.

Ostatnie upały były na tyle męczące, że czekając na ochłodzenie, uszyłam spódnicę. Marzyła mi się taka długa, idealna na chłodne poranki.

Postawiłam na szarą, średniej grubości dresówkę. Spódnica ma trapezowy kształt, jest dopasowana na górze i zapinana na kryty zamek i guzik. Sprawdza się nad wyraz dobrze, a jej kolor pasuje prawie do wszystkiego :)

Wykrój zrobiłam sama bazując na obwodzie talii, bioder i potrzebnej długości. Nie jest to rzecz skomplikowana, więc jeśli macie ochotę też taką uszyć to nie mogliście lepiej trafić, bo szykuję tutorial. :-)

zobacz: TUTORIAL NA SPÓDNICĘ

_DSC4452s1Elclavel_spodnica-horz2

_DSC4573s1Elclavel_spodnica

_DSC4430s1Elclavel

_DSC4433s1Elclavel_spodnica