ZAMSZOWA TOREBKA

Podobno na początku był chaos.

U mnie na początku bloga były torebki. Wieeeele torebek. Małe i duże, z bawełny i ekoskóry. Ostatnio po próbach szycia ubrań i masy innych rzeczy znowu do nich wróciłam. Już zapomniałam jaka magia kryje się za tymi kilkudziesięcioma kawałkami, które w efekcie końcowym tworzą małe cudo. Za każdym razem gdy zaczynam obmyślać projekt, mierzyć i kombinować, a później kroić i szyć uświadamiam sobie ile pracy trzeba w to włożyć. Czasem rozboli mnie od tego głowa (dosłownie i w przenośni), ale naprawdę warto. :-))))))

_DSC6535s1Elclavel

Zdjęcie powyżej najlepiej oddaje charakter torebki. Cała składa się z trzech kolorów. Zielona alcantara, czyli pseudo zamsz dodaje torebce „tego czegoś”. Piaskowa podszewka wraz z rudymi kieszeniami to zaś dopełnienie całości. Torebka z powodzeniem mieści zeszyt formatu A5.

_DSC6537s1Elclavel-horz

_DSC6302s1Elclavel-horz

_DSC6520s1Elclavel